+48 888 516 466
kontakt@alaodjazza.pl

Cykl „Szkolenie Psów” Nauka nic nie robienia

Created with Sketch.

Wstawiam przetłumaczony na język polski artykuł autorstwa Emily Larlham (na Youtube „kikopup”).

Tłumaczenie: Agata Kochańska

Naucz swojego psa absolutnego NIC NIEROBIENIA

Nagradzanie psa za to, że nic nie robi jest techniką, której nauczyłam się od mojej niesamowitej mentorki, Kyle Rayon. Główna idea polega na tym, że kiedy widzisz, że twój pies absolutnie NIC NIE ROBI, to jest to właśnie doskonały moment, by nagrodzić go twoją uwagą i smakołykami. Na przykład, pies stoi sobie spokojnie przy tobie na luźnej smyczy, gdy nagle zza rogu wyłania się inny, podekscytowany pies. Gdy twój pies dostrzeże tego drugiego, ty podajesz mu do pyszczka smakołyk, gdy tak sobie stoi ABSOLUTNIE NIC NIE ROBIĄC! W taki sposób nagrodzisz psa za nie zrobienie nic w tej sytuacji, zwiększając prawdopodobieństwo, że w przyszłości, w podobnej sytuacji twój pies też nic nie zrobi. Nie odczekuj 3 sekund, aż twój pies zacznie wściekle szczekać na tego drugiego. Kolejny przykład: podczas spaceru stoisz sobie i gawędzisz z przyjacielem, a twój pies stoi tuż obok, nie robiąc nic. Daj psu smakołyk za to, że nie robi nic, kiedy ty sobie stoisz i gadasz. Nie czekaj, aż psiak zacznie piszczeć, ciągnąć czy skakać na ciebie, by zyskać twoją uwagę.  Wielu szkoleniowców ma skłonność do poważnego niedoceniania tych wszystkich przypadków nie robienia przez psa nic. Skupiają się oni na uczeniu psa komend „Siad”, „Leżeć” czy „Stój”.  Zapominają jednak o wzmacnianiu tych wszystkich cudownych przypadków nie robienia nic, które psy już prezentują!

Młode owczarki niemieckie właśnie odbyły lekcję „Nic Nierobienia”. Ciemny samiec często wyskakiwał do innych psów na ulicy, agresywnie na nie szczekając. Już po jednej lekcji, podczas której pies był nagradzany za nie robienie nic na widok moich psów, nauczył się spokojnie z nimi przebywać. Nie dostał szansy pokazania „co zrobi”, znalazłszy się w pobliżu Splash, gdyż został natychmiast nagrodzony za niezrobienie nic, zanim miał szansę pomyśleć o czymkolwiek. Podczas następnej lekcji psy zostały nagrodzone możliwością wspólnej zabawy za uprzednie nie robienie nic i wspólne spokojne relaksowanie się.

Wskazówka: Kiedy nagradzasz psa za nie robienie nic, musisz podać mu smakołyk zanim pomyśli on o tym, by na ciebie spojrzeć. Dzieje się tak dlatego, że chcesz podaniem smakołyka „sfotografować” to spokojne zachowanie dokładnie w tym momencie, aby właśnie to spokojne zachowanie zostało powtórzone w przyszłości. Jeśli pies zwróci się, aby na ciebie spojrzeć, gdy podajesz mu smakołyk, „sfotografujesz” jedynie psa podekscytowanego jedzeniem, które zaraz ma dostać. Podanie mu smakołyka w chwili, gdy oczekuje tego smakołyka, wcale nie wzmocni tego spokojnego nie robienia nic, które chciałeś wzmocnić. Poczekaj więc do momentu, gdy pies znów nie będzie myślał o jedzeniu, zanim podasz mu smakołyk.

Możesz podać smakołyk psu, gdy na ciebie nie patrzy, mając już uprzednio przygotowany smakołyk w ręce, by pies nie zwrócił, uwagi, że sięgasz po smakołyk. Możesz też rzucić psu smakołyk pomiędzy przednie łapy, by jego pojawienie się było większym zaskoczeniem, lub też podać smakołyk od tyłu. Jeśli twój pies tak ekscytuje się jedzeniem, że w ogóle nie odwraca od niego uwagi, naucz go najpierw spokoju w obecności jedzenia.

 

3 komentarze

  1. gosia pisze:

    Witam. Muszę przyznać że tez zawsze skupiałam sie na komendach typu „siad”, muszę zacząć chwalić za nic nierobienie 🙂
    Mam pytanie (nie wiem czy mogę przy tym wątku)jak nauczyć psa spokoju, mój nie panuje nad emocjami- gdy się bawi szybko się nakreca az głupawki dostaje i szaleje, goście – to skacze, szczeka i nawet jak komenda lezec to wykona ale cały czas sie trzesie z podniecenia i piszczy i kombinuje jak wstac, gdy zostaje- wyje i szczeka przez cały czas gdy jest sama(pani behawiorystka powiedziała ze to nie jest lęk separacyjny tylko nieumiejetność zostawania beze mnie – i ja nie wiem czym to sie różni)a teraz zaczeła jeszcze ludzi na rowerach gonic i biegaczy a nigdy tego nie robiła :/ itp. Jak na nią wpłynąć by była spokojniejsza? dodam że jest lękliwa pomimo socjalizacji, coś nowego – od razu strach (raz sie nawet bała biedronki 😀 ) Będę wdzięczna za pomoc

  2. Tob pisze:

    Pamiętam, gdy po którymś obozie klikerowym i poznaniu metody barowania, wymyśliłem identyczną metodę nagradzania nicnierobienia. Mój pies szczekał na wszystko co się rusza przed domem, co było zachowaniem samonagradzającym się, więc barowanie jak się okazało było nieskuteczne bo wymagało bezustannej obserwacji psa, żeby otworzyć bar w dobrym momencie. Wpadłem na pomysł a gdyby tak nagradzać psa gdy jest spokojny i tylko obserwuje, zanim pojawi się 'wyzwalacz’..? Niespodziewane nagrody, w każdej sytuacji gdy pies ma być spokojny i jest spokojny. I to działało 🙂

  3. Alicja Milewska pisze:

    Dzięki za podzielenie się spostrzeżeniami! 🙂 Ah, obozy klikerowe były świetnym czasem! 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *